Strony

poniedziałek, 25 maja 2020

„Uciekaj, ukryj się, walcz” - recenzja #84 [PRZEDPREMIEROWA]

Tytuł oryginału: Run, Hide, Fight Back

Autorka: April Henry

Tłumaczenie: 

Agnieszka Lipska-Nakoniecznik

Wydawnictwo: Akurat

Data wydania:

27 maja 2020 roku

Liczba stron: 352

Kategoria: literatura młodzieżowa

Moja ocena: 8/10









Współcześnie każdy przynajmniej raz przeszedł szkolenie/zajęcia jak reagować w trakcie ataku terrorystycznego. Jednak jak rzeczywiście byśmy zareagowali?

Nigdy nie wiadomo, kiedy i gdzie dojdzie do ataku terrorystycznego. Przekonali się o tym bohaterowie „Uciekaj, Ukryj się, Walcz”, których życie w jednej chwili całkowicie się zmieniło. Krótki moment sprawił, że z osób zajętych swoim życiem, musieli współpracować, by przetrwać.

Piątka nastolatków zamyka się razem w sklepie, gdzie mogą na spokojnie opracować plan działań. W tym samym czasie inni obecni w galerii Fairgate Mall stają się zakładnikami i muszą w ciszy szukać drogi ucieczki.

Tylko współpraca szóstki nastolatków może sprawić, że większość osób z galerii wyjdzie z tego cało. 
Wszystko zależy od Parkera, który w poszukiwaniu młodszej siostry, stał się zakładnikiem. 
Wszystko zależy od Mirandy, która w wyniku przyłapania na kradzieży nie jest mile widziana w sklepie, w którym teraz się ukrywa. 
Wszystko zależy od Grace, która właśnie straciła mamę. 
Wszystko zależy od Javiera, którego nie powinno być w USA. 
Wszystko zależy od Aminy, która, choć urodziła się w Ameryce, co chwilę słyszy uwagi pełne krytyki z powodu hidżabu. 
Wszystko zależy od Cole’a, którego wiedza jest przerażająca, choć w tej sytuacji bardzo pomocna. 
Czy wszyscy jednak przetrwają? 


April Henry napisała książkę o niezwykle trudnej tematyce. Atak terrorystyczny to coś, czego wszyscy się boją - i autorka musiała utwierdzić w tym czytelnika. Z drugiej strony musiała też pokazać, że jest nadzieja, o ile zachowamy względny spokój i zaczniemy myśleć rozsądnie.

Początkowo sięgając po tę pozycję, bałam się, że jest za dużo głównych bohaterów. Na szczęście autorka skupiła się głównie na postaci Mirandy, czasem jedynie zmieniając perspektywę na Parkera czy przedstawiając czytelnikowi dyskusję policji lub terrorystów. Dzięki temu łatwiejsze było poznanie bohaterów, choć też przez to byli oni dla nas bardziej tajemniczy.

Muszę też przyznać, że nie jestem do końca przekonana do tytułów rozdziałów, zwłaszcza tych początkowych. Często były nimi pojedyncze zdania pojawiające się w rozdziałach, które niekoniecznie oddawały akcję w nich zawartą. Zwłaszcza było to irytujące w krótkich rozdziałach, gdzie wychwycenie takiego zdania było łatwiejsze.

Książkę czyta się bardzo szybko. Na szczęście akcja jest opisana w sposób dynamiczny, stosowny do przedstawianej treści. Jedynie dialogi, zwłaszcza te z terrorystami wydawały się dość sztuczne i raczej wzbudzające wątpliwości, czy na pewno coś takiego usłyszelibyśmy w podobnej sytuacji. Uważam jednak, że mimo braku doświadczenia, autorka doskonale sobie poradziła z przedstawieniem tematu. Widać, że dosyć dokładnie zbadała ten aspekt, zanim napisała powieść.

Tak się złożyło, że ta pozycja trafiła do mnie w bardzo burzliwym dla mnie czasie, przez co na czytanie miałam czas głównie nocą. Jednak historia była tak ciekawa, że nie czułam upływu czasu i na pewno nie będę uważać tych godzin za stracone.

Autorka słusznie zauważyła, że terroryzm jest tematem, który zastanawia wiele osób. Poznając różne reakcje postaci występujących w tej książce, czytelnik rozważa, jak sam by postąpił w podobnej sytuacji. Skłanianie do przemyśleń i refleksji to coś, co niezwykle cenię w literaturze, dlatego cieszę się, że mogłam zapoznać się z tą pozycją.

Choć „Uciekaj, Ukryj się, Walcz” ma drobne defekty, to uważam, że miały niewielki wpływ na mój odbiór historii. Zachęcam do zapoznania się z treścią pozycji, bo jest to coś nietypowego i na pewno historia zaintryguje każdego czytelnika jakimś aspektem.

Za możliwość przeczytania pozycji serdecznie dziękuję
Wydawnictwu Akurat! <3

Czytaliście tę pozycję lub macie w planach? A może znacie inne historie o podobnej tematyce? Dajcie znać w komentarzach!

Do przeczytania!
Pozdrawiam!
Lexi D.

5 komentarzy:

  1. Mimo że okładka nie zachęca, to jednak Twoja recenzja przekonała mnie do przeczytania tej książki ��

    OdpowiedzUsuń
  2. Twoja recenzja przekonała mnie do sięgnięcia po tą książkę, zapisuje sobie tytuł. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Chciałabym bardzo mieć możliwość przeczytania tej książki. 😊

    OdpowiedzUsuń
  4. Lektura jeszcze przede mną - czeka na półce :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Atak terrorystyczny? Mocny temat

    OdpowiedzUsuń

Jak już tu jesteś, to może zostawisz coś po sobie? Dzięki!