Strony

niedziela, 17 lipca 2016

"Eksperyment "anioł"", Recenzja #5

Tytuł Oryginału: The Angel Experiment

Autor:James Patterson

Tłumaczenie: Maciejka Mazan

Wydawnictwo: Hachette

Data premiery:25 marca 2013 roku

Ilość stron: 334

Kategoria: fantasy/science-fiction

Moja ocena: 8/10

 



Każde z nas się czymś wyróżnia. Sami przecież w to wierzymy. Co by się stało, gdyby ktoś stwierdził, że jako zwykli ludzie, nie jesteśmy wystarczająco wyjątkowi?

Max od zawsze jest inna niż wszystkie dzieci. Jedynie podobni są do niej jej przyjaciele - Kieł, Iggy, Kuks, Gazownik i Angela, którzy tak jak ona w dzieciństwie przeszli piekło. Max, jako najstarsza wśród stada, od dwóch lat opiekuje się przyjaciółmi, stając się dla niektórych matką, mimo młodego wieku. 

Pewnego dnia w ich życiu wiele się zmienia - mimo że byli przygotowani na ewentualną ucieczkę, bądź walkę, znów spotykają się z tymi, którzy lata temu zmienili ich DNA.

Czy uda im się uciec przed białymi fartuchami?
Czy któremuś z przyjaciół stanie się coś złego?
Czy Max na pewno powinna być przywódczynią?

Jako pierwszy tom serii, "Eksperyment "anioł"" zapowiada następne części w niezwykle interesujący sposób. Książka jest lekka, wciągająca i przede wszystkim ciekawa. Czasami można się spotkać z książkami, w których główni bohaterowie za młodu mieli modyfikowane genetycznie DNA, ale zapewniam Was - to jest coś zupełnie innego.

Max jest jedną z tych bohaterek, które można by uznać za irytujące. Wybaczyłam jej kilka dziwnych interpretacji przekazywanej wiedzy, z powodu jej wieku. Gdyby tak jak inne bohaterki znanych nam książek miała 16/17 lat, uznałabym ją za tępą. W jej przypadku wiek jest jednym z czynników, które przekonują mnie do nie oceniania jej w ten sposób.

Co do samej książki - James Patterson spisał się na medal. Akcja szła gładko, było dynamicznie, kiedy było to potrzebne, a innym razem panował miły stoicki spokój.

Książka jest interesująca i już nie mogę się doczekać możliwości przeczytania kolejnych części. Gorąco polecam wszystkim!




Mam nadzieję, że recenzja Wam się spodobała :) W kolejce czekają dwie kolejne, także jeśli jesteście ciekawi to wypatrujcie kolejnych postów :) 
A wgl to pamiętajcie by komentować rozdziały! Wiecie, że to przyspiesza dodawanie kolejnych? A poza tym, jeśli nadal będzie tak mało komentatorów, to chyba nie zorganizuję konkursu :< Więc oczy w ruch do czytania i palce w ruch do komentowania! :D
Pozdrawiam!
Lexi D. 

4 komentarze:

  1. Zastanawia mnie jedno: ile ona w końcu ma lat? :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam tę książkę (pozostałe dwie części też) na półce od kilku lat. Chyba pora się za nie zabrać.

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie słyszałam o tej książce chyba nigdzie i to wielka szkoda, musze się w nią jakoś zaopatrzyć i koniecznie przeczytać, bo zapowiada się naprawdę ciekawie :D

    OdpowiedzUsuń

Jak już tu jesteś, to może zostawisz coś po sobie? Dzięki!