Autorka: Aneta Jadowska
Wydawnictwo: SQN
Cykl: Seria o Nikicie (tom 2)
Data premiery: 15 lutego 2017 roku
Liczba stron: 384
Kategoria: fantasy
Moja ocena: 8/10
„Dziewczyna z dzielnicy Cudów” jest po to, by czytelnicy poznali główną bohaterkę. „Akuszer bogów” zmienia nasz sposób postrzegania jej i rozwija akcję. Takiego drugiego tomu właśnie oczekiwałam!
Po wydarzeniach w pierwszym tomie Nikita nie wie, w co wierzyć, komu ufać. Decyduje się wyruszyć do Norwegii, gdzie według jej brata może poznać odpowiedzi na wszystkie, dręczące ją pytania.
Choć niejeden raz zlecano zabójstwo Nikity, pierwszy raz znajduje się ona w sytuacji, gdy ktoś po kilku próbach nie rezygnuje. Czy uda jej się odkryć tożsamość osoby, która tak bardzo pragnie jej śmierci? I jaka jest przyczyna tej nienawiści?
„– Jestem cała i zdrowa.
– Raczej nie na umyśle, młoda.
– Nie wymagaj zbyt wiele.”
Kim jest tytułowy akuszer bogów? Jakie będzie jego prawdziwe zadanie w tej powieści? Czy rzeczywiście pomoże on Nikicie odkryć jej prawdziwe „ja”?
Jak Norwegia, kraj z którego pochodzi ojciec głównej bohaterki, wpłynie na berserka? Czy on i Nikita będą w stanie współdziałać? Czy Nikicie uda się uniknąć służenia Odynowi?
Drugi tom serii o Nikicie jest zdecydowanie lepszy od poprzedniego. Poza rozwinięciem akcji, która wreszcie nie dotyczy przeważnie zleceń głównej bohaterki i jej zobowiązań wobec matki, autorka rozbudowała również świat powieści – wydarzenie nie dzieją się wreszcie tylko w obrębie Warszawy, ale także przenoszą się na chwilę do Trójmiasta, a później – do Norwegii!
„Pod pewnymi względami mieszkanie w Warsie było uczciwsze wobec sąsiadów. Tam każdy się spodziewał, że pewnego dnia wszystko pierdolnie”.
W „Dziewczynie z Dzielnicy Cudów” poznaliśmy Nikitę jako bezwzględną zabójczynię. Drugi tom pozwala nam obserwować, jak bohaterka zagląda w głąb siebie, a tym samym zaczynamy poznawać jej ukrytą przez zaklęcie prawdziwą naturę. Oczywiście nadal nie brakuje nam jej sarkazmu, którym ocieka wiele jej wypowiedzi.
„– […] Powinnaś kiedyś spisać pamiętniki.
–Jasne. Jutro kupię sobie różowy zeszyt na kłódeczkę.”
Bohaterka nadal zauważa duże braki w umiejętności nawiązania ciepłych relacji wśród członków swojej rodziny. W rozmowie z matką podkreśla, że jej trudny do polubienia przez innych charakter, jest spowodowany więzami krwi:
„–[…] Twoja urocza osobowość raczej nie zjednuje ci przyjaciół.
– Mam to po rodzicach.”
Dodatkowo widzimy jej nieufność wobec pozostałych członków rodziny:
„– Gotowa na wizytę u babci? – zapytał.
– Jeśli jest z nami spokrewniona, to czy nie potrzebujemy broni palnej?”
Przyznaję, że dzięki tego typu momentom wielokrotnie wybuchałam śmiechem (na szczęście niewiele osób mogło to słyszeć!) i nie mogłam się doczekać, aż Nikita znowu wyskoczy z jakąś ciętą ripostą.
Wielokrotnie podkreślana jest orientacja seksualna Nikity. Jednak w porównaniu do tego, jak w literaturze często przesładza się takie postaci lub przedstawia się ukrywającą się przed światem lesbijkę, tu bohaterka bardzo twardo stąpa po ziemi. Autorka nie przedstawiła jej po to, by przedstawić jak ważna jest tolerancja, a raczej po to, by pokazać, że inna orientacja jest czymś naturalnym i zagłębianie się w psychologiczny stan postaci jest po prostu zbędny.
Bohaterka jest również bardzo bezpośrednia, można by wręcz powiedzieć, że pyskata. Nie obchodzą jej żadne hierarchie – to ona decyduje, jak będzie żyć. Pokazuje to między innymi w trakcie bardzo ciekawej wymiany zdań z Odynem:
„– Będziesz mi służyć.
Odpowiedziałam z całą elokwencją, jaką nasiąkłam na ulicach Warsu:
– Pierdol się.”
„Akuszer Bogów” to powieść, która z całą pewnością nie jest gorsza od swojej poprzedniczki. Rozwija akcję, rozbudowuje świat oraz zmienia w czytelniku sposób odbierania głównej bohaterki – wreszcie staje się mniej irytująca, a bardziej interesująca. Jest to świetny drugi tom i bardzo dobra zapowiedź tego, co czeka na czytelnika w kolejnej części, czyli „Diabelskim Młynie”!
Za możliwość przeczytania powieści serdecznie dziękuję
Wydawnictwu SQN <3
Czytaliście już tę serię? Albo inne książki autorki? Co o nich sądzicie? A może dopiero macie w planach? Dajcie znać w komentarzach! ;)
Do przeczytania!
Pozdrawiam!
Lexi D.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Jak już tu jesteś, to może zostawisz coś po sobie? Dzięki!