Autor: Paulina Koniuk
Wydawnictwo: Novae Res
Data premiery: 15 kwietnia 2011 roku
Ilość stron: 410
Kategoria: fantasy
Moja ocena: 7/10
Wydawnictwo: Novae Res
Data premiery: 15 kwietnia 2011 roku
Ilość stron: 410
Kategoria: fantasy
Moja ocena: 7/10
„Sztylet Krwistej Władczyni” to magiczna kontynuacja
„Dziedzictwa Agwatronu” Pauliny Koniuk.
Dianę wystawiono na ciężką próbę. Gdy jej matka powiedziała o
przeprowadzce, dziewczyna nie była zachwycona. Nastolatka, widząc
swój nowy dom utwierdziła się w przekonaniu, że to nie jest
dobry pomysł. Z tego też powodu zawarła z matką umowę – jeżeli
po miesiącu mieszkania w tym domu, Dianie nadal nie będzie się
podobało, to wrócą do starego mieszkania.
Nastolatka już pierwszej nocy nie była w stanie spać. Ze strychu
dobiegały dziwne jęki, a gdy szła po korytarzu to kroczył za
nią cień nieznanej istoty. Gdy dziewczyna zachęcona przez sąsiada,
zdecydowała się wejść na strych by poznać odpowiedź na
nurtujące ją pytanie, nie mogła uwierzyć własnym oczom.
Na strychu Diana znalazła lustro, w którego odbiciu widziała
dziewczynę, która na pierwszy rzut oka nią była, ale okazała się
być tylko bardzo podobną – różniły je sposób uczesania oraz
to, że druga miała czerwone ślepia i wystające kły. Gdy ze
zwierciadła wyszła niemal identyczna nastolatka, Diana zrozumiała,
że nie wszystko da się logicznie wytłumaczyć.
Wampirzyca Lyra wraz z Dianą doszły do jednego wniosku – są
bliźniaczkami. Dziewczęta podniecone sytuacją zdecydowały się
zamienić ciałami, by poznać nieznanego rodzica. Nie spodziewały
się, że życie w innym świecie może wiązać się z wieloma
niebezpieczeństwami.
Niebezpieczeństwo nie kryło się tylko w odmiennych zwyczajach
danego świata. Na barkach dziewcząt spoczęło bardzo trudne
zadanie uratowania obu światów, a wszystko z powodu sztyletu
krwistej władczyni...
Jakie niebezpieczeństwa czyhają na Dianę i Lyrę?
Jakim cudem człowiek i wampirzyca mogą być bliźniaczkami?
Czy dziewczynom uda się uratować oba światy?
Powieść czytałam od razu po zakończeniu czytania pierwszego
tomu, więc na początku zaskoczyła mnie i zdekoncentrowała nagła
zmiana postaci, uznawanych tam za główne. Damsko-męską parę
(Emmę i Dymitra) zastąpiona siostrami bliźniaczkami. W pierwszym
tomie głównym motywem był powrót do domu, a w drugim – chęć
poznania drugiego rodzica.
Ciekawą postacią była Diana. Dziewczynę charakteryzowało typowe
myślenie ścisłowca – myślenie logiczne związane z matematyką
nie stanowiło dla niej problemu, a magię próbowała sobie
tłumaczyć jako różne zjawiska fizyczne. Gdy trafiła do Agwatronu
zaczęła się otwierać na trudne do zrozumienia fenomeny, aż
w końcu dotarło do niej, iż magia jest po prostu magią – nie ma
żadnego schematu, który wytłumaczyłby jej działanie. Agwatron ją
zmieniał, co wyraźnie odczuwa się, czytając książkę.
Intrygującymi postaciami były czarne charaktery – miały
określoną przeszłość, a ich pobudki do skłaniania się ku złu
były dokładnie objaśnione. Rozumiejąc ich motywu nie byłam
w stanie całkowicie ich nie lubić, a nawet zaczęłam im
współczuć.
Książka pokazuje, że nie ważne, w jakim wieku jest autor, gdy ją
pisał – ważne jest jak wczuł się w historię. Paulina Koniuk
była bardzo młoda, gdy zaczęła swoją przygodę z pisaniem,
a mimo to naprawdę dobrze jej to wyszło.
Polecam zapoznać się z serią, gdyż historia w niej opisywana
niejednokrotnie rozbawi czytelnika, a jej wspaniały świat pomoże
oderwać się choć na chwilę od trosk życia codziennego.
______________________________________________________
PYTANIE: Czy macie do mnie jakieś pytania? Blog ostatnio cały czas przechodzi metamorfozy, dlatego, jeżeli coś Was intryguje to piszcie pytania, a jak będzie ich dużo, to zrobię małe Q&A, żeby wszystko wyjaśnić!
Pozdrawiam!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Jak już tu jesteś, to może zostawisz coś po sobie? Dzięki!