Jak możecie pamiętać z wpisu Najdłuższe wakacje życia - co będę czytać!?, na tegoroczne wakacje zaplanowałam mnóstwo pozycji! Od tego wpisu minęły już 2 miesiące, a moje wakacje potrwają jeszcze niemalże drugie tyle, więc pomyślałam, że dobrze by było zrobić małe podsumowanie. Ile książek przeczytałam? Ile z nich było planowanych, a ile pojawiło się nagle? Dowiecie się tego, czytając dalej!
Formalnie, moje wakacje zaczęły się już 26 kwietnia. Jednak w maju, z uwagi na matury, przeczytałam zaledwie 2 książki - z czego jedną zaczęłam dopiero pod koniec miesiąca. Były to „Wiele powód, by wrócić” oraz „Zastępcza miłość”.
Tak naprawdę, wakacje poczułam dopiero w czerwcu. Przez cały czerwiec i lipiec przeczytałam łącznie 13 książek. Niektóre recenzowałam, innych nie, dlatego pomyślałam, że choć trochę się na ich temat wypowiem w tym wpisie ;)
W czerwcu na pierwszy ogień poszedł mój patronat medialny! Moją recenzję możecie przeczytać tutaj.
Jeżeli chcielibyście poznać uniwersum, gorąco zachęcam do udziału w Book Tourze na moim blogu! Wędrować będzie pierwszy tom serii!
Historię Gaming House również recenzowałam. Recenzja
Bardzo miło wspominam tę pozycję ^_^ Aby przekonać się dlaczego, zajrzyjcie do recenzji.
Fakty, które poznawałam w trakcie czytania powieści Christie Watson nadal mnie przerażają. Jest to świetna literatura faktu. Recenzja
W czerwcu kontynuowałam serię o Alicji. Niestety nie przeczytałam czwartego tomu - o ile drugi i trzeci czytałam bardzo szybko, w kilka godzin, o tyle nie dałam rady zmusić się do czytania kolejnej części. Miałam wrażenie, że autorka napisała ją na siłę, a przez to nie mogłam pogodzić się z całkowitą zmianą perspektywy oraz sposobem, w jaki ta została opisana. Czwarty tom odłożyłam w połowie - może kiedyś do niego wrócę, ale nic nie obiecuję.
Lipiec rozpoczęłam lekturą „Paranoi”. Książka Katarzyny Bereniki Miszczuk jak zwykle mnie nie zawiodła i była dla mnie bardzo przyjemną lekturą.
Kolejną książką czytaną przeze mnie w lipcu było „Na przekór” Agaty Polte. Jest to pozycja naprawdę warta uwagi, o czym pisałam w recenzji.
„Dziennik29” nie był typową lekturą. Jest to gra interaktywna, w której czytelnik rozwiązuje zagadki, a w internecie sprawdza, czy jego rozwiązania są poprawne i dostaje kolejne klucze do innych zagadek. Po jej skończeniu zastanawiałam się, czy nie dodać na blogu recenzji, ale zrezygnowałam z tego.
O tej książce mogliście już na moim blogu czytać. Dla mnie jest to świetny sposób, na poznawanie literackiego języka obcego. Recenzja
Bardzo często czytałam, że drugi tom Świata Verity jest gorszy od pierwszego. Dla mnie była to bardzo przyjemna lektura i dobrze mi się ją czytało.
Uwielbiam Akademię Dobra i Zła! Ale co ten Soman Chainani zrobił na końcu! Jejku, tak się nie kończy książek. Z niecierpliwością wyczekuję piątego tomu - mam nadzieję, że pomoże mi choć trochę posprzątać ten bajzel, który mam teraz w głowie po tej pozycji.
„Zapisane w chmurze” to ciekawa pozycja. Beata Majewska zabrała mnie w czytelniczą podróż po Rumunii - mam nadzieję, że kiedyś będę w stanie wyruszyć w podobną podróż na żywo.
Liczba przeczytanych stron w czerwcu: 2159
Liczba przeczytanych stron w lipcu: 2486
Średnio dziennie: 76,15
Liczba przeczytanych stron w lipcu: 2486
Średnio dziennie: 76,15
No i to tyle, jeśli chodzi o przeczytane przeze mnie pozycje.
Razem przeczytałam 13 książek, z czego 9 z nich znajdowało się na mojej liście planów. Mam nadzieję, że do końca wakacji uda mi się przeczytać łącznie 30 książek. Ja jestem dobrej myśli! <3 Kolejnego podsumowania spodziewajcie się na koniec września/początek października.
A jak u Was wyglądałoby takie podsumowanie połowy wakacji/miesiąca? Dajcie znać w komentarzach!
Do przeczytania!
Pozdrawiam!
Lexi D.
Żadnego z tych tytułów akurat nie czytałam :)
OdpowiedzUsuńhttp://whothatgirl.blogspot.com
Myślę, że szczególnie kilka z nich warto przeczytać ;)
UsuńPozdrawiam!
Gratuluję bardzo dobrych wyników czytelniczych. 😊
OdpowiedzUsuńDziękuję ;)
UsuńNie czytałam żadnej z tych książek. Gratuluję świetnych wyników :D
OdpowiedzUsuńGratuluję świetnych wyników :)
OdpowiedzUsuńwidzę, że czytałaś wiele interesujących mnie tytułów :)
Seria o Alicji wygląda interesująco.
OdpowiedzUsuńZdecydowanie warta uwagi! Choć ja uważam, że najlepiej zakończyć czytanie na trzecim tomie, traktowanie tego jako trylogii może przynieść znacznie więcej przyjemności, czwarty tom wszystko psuje.
UsuńPozdrawiam serdecznie!