niedziela, 20 października 2019

Podsumowanie czytelnicze wakacji 2019

Cześć kochani!
Trochę mnie tu ostatnio nie było, ale działo się tak dużo, że nie wiedziałam w co ręce włożyć! Pierwsze tygodnie studiów i próba zaaklimatyzowania się w nowym mieście zrobiły swoje 😅. Mam jednak nadzieję, że wybaczycie mi to drobne opóźnienie o 3 tygodnie z podsumowaniem wakacji 😂
Zanim przejdę do książek, które przeczytałam, przypomnę dwa posty, które już w tej tematyce się pojawiły.

No dobra. To co czytałam w sierpniu i wrześniu? :D

Tę pozycję zdecydowanie polecam wszystkim, którzy chcą powspominać wakacyjne przygody!









 Ta seria mnie po prostu zniszczyła. Jest to historia o problemach dojrzewania, zemsty i nietypowej przyjaźni. Czytając, nie mogłam się oderwać i muszę przyznać, że czytając zakończenie przeklinałam Jenny i Siobhan za kaca książkowego, jakiego mi zafundowały.

O Kusicielce mogliście już czytać na moim blogu - recenzja. Pozycję dobrze wspominam i jeżeli ktoś szuka ciekawego połączenia sci-fi i erotyki, to ta pozycja go nie zawiedzie :)






Taniec z motylami to jedna z pozycji, które najmilej wspominam z tych wakacji <3 Recenzja







 Cisza swoimi gabarytami bardzo mnie wystraszyła, ale na szczęście, gdy zaczęłam ją czytać, to poszło gładko <3 Recenzja









Miałam przyjemność zostać ambasadorką książki Nieczyste Więzy <3 Moim zdaniem to najlepsza z dotychczas przeczytanych przeze mnie książek K. N. Haner :D Recenzja
Przeczytałam również opowiadanie Łukasza Migury, o którym pisałam tutaj.








Miałam również wątpliwą przyjemność czytać pomarańczę... To książka, którą najniżej oceniłam od kiedy prowadzę bloga (o ile nie w całym życiu). Straciłam na nią 3 tygodnie, ale jak już zaczęłam się męczyć, to zdecydowałam zrobić to do końca by z pełną świadomością wystawić jej najniższą ocenę. Recenzja

No i oczywiście czytałam Wczorajszą Różę, która odbudowała moje zszargane nerwy po pomarańczy <3 To było najlepsze lekarstwo <3 Recenzja








Wychodzi na to, że przez 2 miesiące przeczytałam 11 książek. Nie jestem do końca zadowolona z tego wyniku, bo mam świadomość, że gdybym nie męczyła tej pomarańczy to spokojnie przeczytałabym kilka pozycji więcej. No ale niestety - czasu nie cofnę.

Liczba przeczytanych stron w sierpniu: 3117
Liczba przeczytanych stron we wrześniu: 1093
Średnio dziennie: 69,02

Z planów czytelniczych w drugiej połowie wakacji nie przeczytałam nic :') Nie udało mi się również spełnić mojego planu na wakacje, wedle którego miałam przeczytać minimum 30 książek - przeczytałam łącznie 26. No ale cóż - może w przyszłym roku się uda? :) Zobaczymy!

Czytaliście któreś z tych pozycji? Dajcie znać w komentarzach!

W najbliższym czasie może mnie znowu trochę nie być na blogu, ale nie przejmujcie się - w listopadzie trochę Wam to wynagrodzę! W końcu już za miesiąc mój blog skończy PIĘĆ lat!!!
A teraz lecę się uczyć, bo ta matematyka mnie przygniecie 😅

Do przeczytania!
Pozdrawiam!
Lexi D.

6 komentarzy:

  1. 26 książek, to naprawdę świetny wynik. Gratuluję. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Taniec z motylami mam na liscie do przeczytania ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja z tych tytułów nic nie czytałam i też nie planuję :) Ale gratuluję wyników :) 5 lat? Super :D Oby było drugie tyle :D

    www.whothatgirl.pl

    OdpowiedzUsuń
  4. Gratuluję wyników i mam nadzieję, że uda Ci się dojsć do momentu, w którym będziesz zadowolona z liczby przeczytanych książek.

    OdpowiedzUsuń

Jak już tu jesteś, to może zostawisz coś po sobie? Dzięki!