Mamy już 6 dzień w tygodniu codziennych postów! A więc tym razem trochę z szóstką... tak jakby. Myślę, że kojarzycie "Piekielny TAG", w którym było 6 pytań. Był to mój autorski tag. Dzisiaj powracam do Was z kolejnym tagiem swojego autorstwa. Jest oczywiście "Śmiercionośny TAG", czyli tag w, którym jest 17 pytań! Dlaczego tyle? A no właśnie! We Włoszech, Grecji czy Francji jest to bardzo nielubiana liczba, co da się bardzo łatwo wytłumaczyć. Jak wiecie, liczbę tę pisząc cyframi rzymskimi pisze się następujący sposób: XVII. Jest to anagram od słowa "vixi", które po łacinie oznacza "żyłem", z czego można wywnioskować - "już nie żyję", skąd prosty wniosek - "umarłem". Stąd też macie taką nazwę tagu. Wymyślenie sposobów na śmierć o dziwo było dla mnie łatwe i zabawne. Nie przedłużając już, o to mój autorski tag!
1. Poderżnięte gardło - Książka, w której wiele rzeczy działo się niespodziewanie.
Mam wrażenie, że tak było w "Czerwonej Królowej". To była jedna z tych książek, w których naprawdę nie wiedziałam, co stanie się w kolejnym rozdziale.
2. Samobójstwo - Książka, którą ktoś ci polecił, a ty przeczytałaś z uprzejmości, mimo że ci się nie podobała.
"Zostań, jeśli kochasz". Ta książka mi się nie spodobała. Była tak... mdła.
3. Żyletka - Książka, o której słyszałaś, że jest dobra, ale na koniec okazała się jeszcze lepsza.
Zdecydowanie mogę tu powiedzieć o serii Lux Jennifer L. Armetrout. Seria przerosła moje najśmielsze oczekiwania!
4. Powieszenie na stryczku - Książka była bardzo nudna i długo się ją czytało.
Teraz część osób będzie mnie chciała zasztyletować... "Zagubiony Heros" Ricka Riordana. Lubię jego twórczość, ale ta książka mnie zniechęciła do czytania serii o Olimpijskich Herosach (spokojnie, moja przyjaciółka i tak zagwarantowała mi czytanie pozostałych części, bo mi je kupowała na urodziny).
5. Kopnięcie prądem - Akcja rozpoczęła się na samym początku.
Tak było w "Wampiry Hollywoodu" Adrienne Barbeau. Ciekawa książka, aczkolwiek horror, więc nie polecam jej osobom o słabych nerwach.
6. Jad węża - Książka, po której kac gwarantowany.
"Dzień, w którym umarłam" Belen Martinez Sanchez. Przez dwa tygodnie nie mogłam się oderwać od świata tej książki.
7. Upadek z wysokości - koniec, którego się nie spodziewałaś.
Wspaniała książka Blue Jeansa, czyli "Cześć księżniczko!". Szkoda, że wydawnictwo na razie nie daje informacji o trzeciej części :<
8. Pobicie - książka, przez którą czułaś, jakbyś wyzionęła ducha.
"Eleonora i Park". Byłam pusta w środku, czytając to.
9. Płoniesz na stosie - W książce występowało wiele "gorących" wątków.
"Lustrzany Świat Melody Black" Gavina Extence'a. A przynajmniej na początku...
10. Naturalna śmierć - Książka nie dobra, nie zła, ale w sam raz.
I tu powiem o "Dawcy" Lois Lowry. Książka lekka do przeczytania, zrobiłam to w dzień.
11. Pogrzebany żywcem - brakowało ci tchu, gdy czytałaś tę książkę.
Mogę to powiedzieć zdecydowanie o książkach autorstwa Somana Chainani'ego, czyli o trylogii Akademii i Zła.
12. Wypadek samochodowy - Książka, o której dowiedziałaś się przypadkiem i bardzo ci się spodobała.
Napisana przez Danielle L. Jensen "Porwana Pieśniarka". Tak dobra, że nie wytrzymuję już, czekając na kolejną część!
13. Wygłodzona - Książka, której żałujesz, że autor/ka nie napisał/a kontynuacji.
Taka cieniutka książka... "Greckie wakacje" Alyson Noel (polecam czytać w lipcu/sierpniu!). Mogłaby napisać chociaż jedną książkę o tych bohaterach...
14. Topielec - Książka, w której dużą rolę grały pieniądze.
"52 powody, dla których nienawidzę mojego ojca", napisane przez Jessicę Brody. Bez wątku pieniędzy, nic by się tam nie wydarzyło!
15. Wybuch - Książka, w której było wiele wybuchów.
Niezaprzeczalnie trylogia "Igrzysk Śmierci".
16. Przedawkowanie leków - Książka, której kontynuacji jest aż za dużo.
Chociaż seria Domu Nocy bardzo mi się podoba, to "Naznaczona" nie musi mieć aż tylu części. Gdyby autorki poprzestały gdzieś na 8/9 części byłabym w pełni spełniona.
17. Plaga, czyli kogo nominuję.
No i kogo tu nominować?! No dobra, to lecimy! :P
1. Paulina
2. Lena
3. Caxi
4. Anelim
Tym razem poprzestanę na chińskiej "liczbie śmierci" ;) Mam nadzieję, że tag się Wam spodobał. Oczywiście, jak zwykle pytania będą na mojej stronie na facebooku wraz z linkiem do postu.
Dzięki za nominację! Powiedziałabym, że z chęcią zrobię ten tag, ale zabrzmi to podejrzanie :D Ujmę to tak: zrobienie tego tagu będzie dla mnie interesujące ;)
OdpowiedzUsuńdziękuję za nominację i już wiem, że z niektórymi pytaniami wiem, że będe miała problem, ale będzie trzeba improwizować :D
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy pomysł na tag.
OdpowiedzUsuńTen tag jest genialny!! Tyle sposobów na śmierć, tyle masochizmu i tragedii! Cudne, dzięki wielkie za nominację ;D
OdpowiedzUsuń