czwartek, 30 czerwca 2016

Tego jeszcze nie było - Book Haul!

Witam wszystkich!
Tak jak w temacie napisałam - dzisiaj mam dla Was Book Houl! 
Dlaczego zdecydowałam się to zrobić? Powód jest prosty - nie spodziewałam się tylu nowych książek dostać w tym miesiącu, ale skoro ich tyle jest, to czemu tego nie wykorzystać? 


Oto książki, które w tym miesiącu zamieszkały na mojej półce <3 
(Nie patrzcie tam do tyłu. Muszę jeszcze te książki poprzekładać).

Żeby łatwiej się o książkach mówiło, podzieliłam je na trzy zdjęcia:

Książki na Dzień Dziecka


1. "Anatomia kłamstwa" Philip Houston, Don Tennant, Susan Carnicero, Michael Floyd
O tej książce dowiedziałam się przez przypadek, oglądając filmik na youtube'ie, który mówił o oznakach kłamstwa. Jak się dowiedziałam, że została napisała przez byłych agentów CIA, to wiedziałam, że muszę ją mieć!

2. "Zanim się pojawiłeś" Jojo Moyes
Wiecie, że na  początku nie wiedziałam, że jest taka książka? xD Przez przypadek  zobaczyłam zwiastun "Zanim się pojawiłeś" i jak zobaczyłam Sama Clafflina to stwierdziłam, że muszę na to iść. A wtedy dowiedziałam się, że jest książka. No to ją przeczytałam (recenzję macie tu). Stwierdziłam, że jeśli nie przeczytam najpierw książki to nie pójdę na film.


Książki kupione na wyprzedaży w empiku (stacjonarnym)

3. "Druga Szansa" Katarzyna Berenika Miszczuk
Ta okładka jest cudna <3 (To nie jest horror. Serio. Nie wiem, czemu wszyscy tak myślą). Uwierzycie, że kupiłam ją na -70%?! Jak zobaczyłam cenę, to się nawet nie zastanawiałam, wzięłam ją i szukałam kolejnej książki, którą mogłabym kupić za taką cenę.

4. "Luna" J.R. Rain
Od jakiegoś czasu zastanawiałam się nad przeczytaniem tej serii. Jak zobaczyłam tę książkę na -70% to stwierdziłam, że to będzie dobry początek na zapoznanie się z serią.

Książki kupione na wyprzedaży w empiku (na stronie)


5. "Wszechświat kontra Alex Woods" Gavin Extance
O książce słyszałam same pozytywne opinie, a jak zobaczyłam ją w empiku na -50% to stwierdziłam, że warto ją kupić.

6. "Hell" Lolita Pille
Nie czytałam opinii tej książki. Po prostu opis mnie zaciekawił i stwierdziłam, że chcę własną wyrobić, a że była na -60%, to jeśli okaże się bełkotem, to nie będzie mi tak szkoda pieniędzy.

7 i 8. "Inne anioły" tom 1 i 2 Lili St. Crow
Seria zapowiada się obiecująco, a że akurat była wyprzedaż tych dwóch tomów to pomyślałam, że warto kupić (widziałam też, że na matrasie trzeci tom jest tak samo przeceniony, ale ja już wyczerpałam limit kupowanych miesięcznie książek). Mam nadzieję, że będzie to ciekawa seria! :)


Okazało się, że po przygotowaniu Book Houla, nabyłam jeszcze jedną książkę, ale niestety nie udało mi się zrobić z nią zdjęcia. Jest to "Love, Rosie" Cecelii Ahern, na którą od dłuższego czasu się łasiłam i wreszcie udało mi się ją kupić na dniach literatury w Szczecinie, z czego jestem zadowolona. (Wiecie, że był Cejrowski?! :O ).
To na tyle z tego Book Houla. Czy chcielibyście więcej takich postów? A może takie posty, jakie były do tej pory Wam wystarczą? Chętnie poznam Wasze opinie!
Dziękuję za przeczytanie postu, z góry także za komentarze!
Ciao!
Lexi D.

niedziela, 26 czerwca 2016

Miracolous TAG

Witam kochani!
Po nazwie postu pewnie domyślacie się, że przychodzę do Was z kolejnym tagiem. Tym razem jest to Miracolous TAG, czyli autorski tag Leny Magdosz! Nie przedłużam, zapraszam do czytania! :)


1. Marinette Dupain-Cheng – roztrzepana główna bohaterka 

Kylie z "Urodzona o północy". Jako pierwsza mi przyszła do głowy.


2. Adrien Agreste– postać ze złym ojcem 

Kto miał złego ojca... Trochę oklepane, ale Clary z Darów Anioła. Chyba wszyscy się ze mną zgodzą, że jej ojciec nie był za dobry.


3. Alya Césaire– postać, która jest fanką innej postaci.

Tu muszę się zgodzić z Leną - Cath pasuje tu na bank. Nawet działa podobnie jak Alya!


4. Władca Ciem – tajemniczy antagonista.

Na pewno A z Pretty Little Liars. No chyba, że jest się mną i najpierw czyta drugą część autorki i po dwóch pierwszych częściach serii pytasz się koleżanki, co czytała wszystko, kogo podejrzewa, a ona nie może uwierzyć, że dobrze zgadłam.


5. Tikki i Plagg – postacie drugoplanowe ważne dla fabuły 

No jak tu nie powiedzieć o Państwu Traynor! Gdyby nie oni wiele rzeczy by się nie wydarzyło! 

(Choćby narodziny Willa).


6. Mistrz Fu – mentor 

Ojjj dużo by wymieniać. Choćby Dumbledore dla Harry'ego Pottera. 


7. Chloé Bourgeois – typowa blondynka 

Sofia z "Akademia Dobra i Zła". Typową blondyną to ona jest!


8. Alix Kubdel – chłopczyca
Chłopczyca?! Jeeeny! Może Allie z "Wybranych"? Mam pustkę w głowie!


9. Lila - postać ogólnie nielubiana

Umbridge. Chociaż nie, niektórzy ją lubią. Nie istnieje taka postać! Zawsze znajduje się ktoś, kto ma dziwny gust!


10. Jagged Stone – postać bardzo znana w swoim świecie

Leo i Aaron w ""Play". W końcu stają się gwiazdami!


11. Sabrina – kujon 

Hm... Swego rodzaju kujonem był Klaus z serii Niefortunnych zdarzeń. Gdyby nie jego zamiłowanie  
do wiedzy, to życie dzieciaków mogłoby wyglądać znacznie gorzej!

12. Rose i Juleka – dwie najlepsze przyjaciółki 

Rose i Lissa! One miały wspaniałą więź! <3



13. Manon – irytująca młodsza bohaterka 

Spojrzałam na wszystkie moje książki. Nigdzie nie ma takiej bohaterki! Irytujące bohaterki są zwykle tymi głównymi...


14. Fang – zwierzęcy przyjaciel

Pan Pan z "Pory na życie". Książka genialna, polecam! <3


15. Akuma – postać, która robi straszne zamieszanie


A która tego nie robi? No dobra, powiedzmy, że Agata z "Akademii Dobra i Zła". Ona  zrobiła najwięcej zamieszania!




Tym razem nie nominuję za dużo osób, zaledwie Paulinę z Miasta Książek

To tyle na dzisiaj! Dziękuję za przeczytanie!<3
Pozdrawiam,
Lexi D.

czwartek, 23 czerwca 2016

10 RZECZY DO ZROBIENIA W WAKACJE

Witam kochani! Przychodzę dziś do Was ze specyficznym postem. Poniżej znajduje się zestawienie 10 rzeczy, które chciałabym zrobić w wakacje 2016 roku. Każdego ze swoich czytelników zachęcam do zrobienia czegoś z tej listy albo do sporządzenia własnej ;) Oto moja lista:
  1. Przeczytać minimum 10 książek
    Dałam taką liczbę, ponieważ jak widzę swoją półkę z książkami, to widzę pozycje na dłuższy okres czytania, więc nie wiem, czy uda mi się dużo przeczytać.
  2. Poznać 2 osoby.
    Raczej nie muszę tłumaczyć, o co chodzi. W wakacje przecież trzeba kogoś poznać, nie?
  3. Wyjść co najmniej 2 razy ze swoją przyjaciółką/swoim przyjacielem.
    Wakacje to czas wyjazdów. Jednak warto wtedy spotkać się co najmniej 2 razy z bliskimi.
  4. Być co najmniej na 1 imprezie.
    Może to być impreza wszelkiego rodzaju. Urodziny, imieniny. Ważne, żeby się dobrze bawić!
  5.  Kupić sobie co najmniej 2 książki.
    Wakacje to czas wielu promocji. Warto więc poszukać wtedy czegoś nowego do biblioteczki :)
  6.  Nauczyć się co najmniej 4 nowych słów w języku obcym.
    Dobór języka dowolny. W moim przypadku będzie to włoski albo hiszpański, ale każdy wybiera co chce :)
  7.  Przeprowadzić co najmniej 5-minutową rozmowę w obcym języku.
    Język włoski, angielski, niemiecki, grecki... Jakikolwiek! Ważne żeby poćwiczyć swoje zdolności językowe!
  8. Zjeść bądź wypić coś nowego.
    Pewnie się teraz wkopałam. Należę do osób, którym trudno tak po prostu szukać nowych smaków. Mam nadzieję, że tym razem przekonam się do spróbowania czegoś nowego!
  9.  Zaprojektować coś.
    O swoich planach nic nie powiem, bo to jest top top top secret, ale chodzi ogólnie o wzięcie ołówka/długopisu do ręki,wzięcie kartki i zaprojektować ubranie/biżuterię/mebel. Cokolwiek!
  10.  Pójść co najmniej po razie nad morze/ocean i na basen.
    Mam nadzieję, że mi się to uda! Kocham pływać i nie mogę się tego doczekać!



O tych wyzwaniach postaram się jakoś Was informować. W wyzwaniach 2,6,7 będziecie musieli mi wierzyć na słowo, a do pozostałych postaram się dołączyć zdjęcie dowodu.
Podejmiecie się któregoś wyzwania? Co myślicie o moich? :)
Pozdrawiam!
Lexi D.

poniedziałek, 20 czerwca 2016

"Zanim się pojawiłeś", Recenzja #3




Tytuł Oryginału: me before you
Autor: Jojo Moyes
Tłumaczenie: Dominika Cieśla-Szymańska
Wydawnictwo: Świat książki
Data premiery: 
I wydanie - 11 września 2013 roku
II wydanie - 27 kwietnia 2016 roku
Ilość stron: 382
Kategoria: literatura obyczajowa/romans
Moja ocena: 8/10





Lou Clark wie dość dużo rzeczy. Pamięta, ile kroków ma do przebycia, idąc z przystanku do domu. Wie, że podoba jej się praca w kawiarni.

Will Traynor wie, że życie na wózku nigdy nie przyniesie mu szczęścia. Wie, jak skończyć takie życie.

Oboje nie wiedzieli, że ich losy się połączą, co całkowicie zmieni ich życia.

Louisa Clark pewnego razu dowiaduje się, że traci pracę. Po jakimś czasie znajduje ofertę pracy u Traynorów. Ma być opiekunką. Do tej pory nigdy nie zajmowała się opieką osób niepełnosprawnych i przyjęcie jej do pracy zdumiewa wszystkich.

Willa Traynora dwa lata temu spotkał przykry wypadek, przez który teraz znajduje się na wózku. Gdy Louisa zaczyna dla niego pracować, traktuje ją jak każdą inną opiekunkę - oschle. Później, gdy poznają się lepiej, jego podejście się zmienia.

Co się stanie, gdy Lou pozna prawdziwy powód, dla którego została zatrudniona?
Czy przybycie dziewczyny zmieni wcześniejsze postanowienie Willa?

Nie wiem, czy książka zawdzięcza to samej Jojo Moyes, czy może tłumaczowi, ale jest napisana językiem, który każe czytać więcej, szybciej, bo inaczej czuje się pustkę. Gdyby nie fakt, że miałam dużo do zrobienie, to przeczytanie jej zajęłoby mi pewnie zaledwie weekend.

Styl jakim książka została napisana, bardzo przypominał mi twórczość Cecelii Ahern.  Gdybym wcześniej nie zapoznała się z okładką, to po pierwszych kilku słowach stwierdziłabym, że to autorka "Ps. Kocham Cię" napisała tę powieść, a nie Jojo Moyes.

W książce jest wiele komicznych sytuacji i rozmów, mimo problemów do jakich nawiązuje. Czytając ją albo miałam ochotę głośno się śmiać, albo sięgnąć po chusteczkę.

Muszę przyznać, że autorka genialnie wykreowała postaci. Dokładnie pokazała nam, ich cechy charakteru, pokazując nam, kogo zdecydowanie lubi, a kogo nie. Z drugiej strony, przez to narzuciła nam, jak odbierać postaci.

Książka była dla mnie naprawdę przyjemną lekturą i polecam ją każdemu, a zwłaszcza tym, którzy mają dość ciężkich do przetrawienia powieści, bądź po prostu chcą się wgłębić w historię z książki obyczajowej. Ta powieść nie powinna Was zawieść!







Kochani! Ponieważ zbliżają się wakacje, to oczywiście postaram się by posty pojawiały się częściej. Niestety w pierwszych tygodniach lipca mnie nie będzie, ale nie martwcie się - blogger zajmie się za mnie publikacją postów, a facebook się dogada i powstawia linki ;) Oczywiście komentujcie wtedy wpisy, jest szansa, że tam gdzie pojadę będzie internet, więc będę je czytać.
Jeśli ktoś z Was chce mnie nominować do jakiegoś tagu, to proszę wyślijcie mi jak najszybciej nominacje/pytania, ponieważ prawdopodobnie już pod koniec tygodnia mogę mieć małe z częstotliwością łączenia się z internetem. No chyba, że planujecie zrobić to gdzieś w trzecim tygodniu lipca, wtedy już powinnam być xD
Dziękuję za przeczytanie tego postu! Co sądzicie o książce przeze mnie zrecenzowanej? Czytaliście?A może macie zamiar? Zachęciłam kogoś? Dajcie znać w komentarzach.
Miłego tygodnia!
Lexi D.

P.S. W sobotę nowy post. Tak  tylko mówię.

niedziela, 19 czerwca 2016

10 książek, które powinien przeczytać każdy nastolatek

Witam kochani!
Dzisiaj mam dla was post, w którym podam 10 tytułów książek, które według mnie powinien przeczytać każdy nastolatek. Może ktoś z Was sięgnie po którąś z pozycji w wakacje? Zobaczymy! :)



1. Nie dawno na blogu wspominałam już o tej książce, a w tym zestawieniu też musi się pojawić. Mówię tu o "Greckich wakacjach" Alyson Noel. Dlaczego młodzi powinni ją przeczytać:
  • nieszczęśliwe zakochanie - pokazuje jak sobie z tym radzić,
  • uczenie się języka - zachęca nas do uczenia się języków używanych w miejscach, gdzie możemy się pojawić,
  • Cudowne opisy miejsc - zachęcają do podróży,
  • rozwód rodziców - jak może na nas wpłynąć?
  • przyjaźń - uczy jak rozpoznać prawdziwego przyjaciela,
  • dążenie do celu - pokazuje, że jeśli na czymś nam zależy, to jesteśmy w stanie do tego dojść.
2. O tej książce także już pisałam. Tym razem mówię o "lato_w_mieście.blog" Lary Fox. Nie mogło jej tu zabraknąć ponieważ:
  • pokazuje, że marzenia mogą się spełnić,
  • mówi o zasadzie "bez pracy nie ma kołaczy",
  •  pokazuje nam, jak wygląda praca w wydawnictwie
  • dzięki niej możemy poznać, kiedy między kimś jest jakieś uczucie, a kiedy nie,
  • pokazuje czym jest przyjaźń.
3. Kolejną książką jest "Plaga Samobójców" Suzanne Young. Tytuł jest dość kontrowersyjny, jedni uważają, że zachęca do samobójstw (np. jeden z moich znajomych, jak nauczycielka zobaczyła, co czytam, zaczął krzyczeć, że chcę popełnić samobójstwo, co nie jest prawdą), a inni są na nią otwarci i ciekawi jej treści. Dlaczego młodzi powinni ją przeczytać?
  • Jest napisana cudownym językiem,
  • Mówi o prawdziwej miłości, która istnieje na dobre i na złe,
  • Pokazuje do czego prowadzi propaganda przeciwko czemuś,
  • Daje jasno do zrozumienia, jak ważna jest przyjaźń,
  • Zachęca do pokonywania słabości,
  • Pokazuje, jak objawia się depresja i jak z nią walczyć (nie, nie jak Program).
4. Ponieważ jest to moja szczęśliwa liczba, to książka ta jest napisana przez mojego ulubionego autora. Mam tu na myśli "Cześć, księżniczko!" Blue Jeansa. Dlaczego:
  • Przedstawia realne sytuacje,
  • Opisany jest tam Madryt zachęcając do wizyty,
  • Bohaterami jest 6 przyjaciół, między którymi dochodzi do sporów, ale zawsze znajdują z nich wyjście,
  • Pokazuje jak miłość umie wpływać na relacje między przyjaciółmi,
  • Pokazuje, jak młodzi ludzie radzą sobie z problemami.
5. Teraz wspomnę o książce większości ludzi dobrze znanej czyli "Gwiazd naszych wina" Johna Greena. Myślę, że znacie te powody, ale i tak je wymienię:
  • opowiada o problemach, które mogą spotkać każdego z nas,
  • bohaterowie zachowują się naturalnie,
  • przedstawiona historia jest napisana cudownym językiem,
  • mówi o  aktualnych problemach,
  • pokazuje, że marzenia mogą się spełnić.


6. Książka mniej znana, ale jak najbardziej warta przeczytania - "PLAY" Javiera Ruescasa. Oto moje powody:
  • opowiada o częstych relacjach nastoletniego rodzeństwa,
  • pokazuje, jaki wpływ może mieć na nas sława,
  • mówi, o dążeniu do spełnienia marzeń młodych ludzi,
  • przedstawia braterską przyjaźń,
  • mówi o niespełnionej miłości.


7. Niebiańska liczba, a więc i tytuł z tym związany - "Cień anioła" Iwony Czarkowskiej. Krótką opinię napisałam na lubimyczytać, więc zapraszam do zapoznania się z nią. A dlaczego warto ją czytać?
  • mówi o problemach związanych z cukrzycą,
  • pokazuje realne problemy,
  • przedstawia postawy ludzi, z których warto brać przykład,
  • pokazuje, że nie warto ufać wszystkiemu, o czym się usłyszy,
  • opowiada o częstych relacjach młodych z dorosłymi.
8. Kolejną książką jest "Starter" Lissy Price, do którego przekonałam się dopiero czytając drugą część. Dlaczego warto zapoznać się z historią?
  • uświadamia nam, że nie wiemy czym są problemy,
  • przedstawia proces zakochania się,
  • pokazuje nam świat pełen nowych technologii,
  • opowiada o przyspieszonym dorastaniu z powodu braku najbliższych.
9. Kolejny kontrowersyjny tytuł, czyli "52 powody, dla których nienawidzę mojego ojca". Nie warto zrażać się tytułem. Oto powody:

  • jest zabawna,
  • pokazuje, jak ważne są więzy rodzinne,
  • uświadamia młodym, jak ciężka jest praca różnych ludzi,
  • przedstawia możliwości pieniędzy,
  • pokazuje dojrzewanie młodych.

10. Na samym końcu, książki mojego ulubionego polskiego autora, czyli Rafała Kosika. Mówię oczywiście o serii "Felix, Net i Nika". Kilka powodów, dlaczego warto zapoznać się z serią:

  • każda część po kolei pokazuje zawiłość dojrzewania,
  • można ją czytać od różnych  części serii, nie trzeba koniecznie zacząć od pierwszej,
  • akcja dzieje się w różnych miejscach,
  • z książki można się wiele dowiedzieć,
  • książek jest tak dużo, że ma się zapewnioną lekturę na długi czas.

















Oto moje subiektywne zestawienie. Zachęciłam Was do przeczytania którejś z książek? Dołożylibyście jeszcze jakieś pozycje? A może podalibyście inne powody?
Dziękuję za przeczytanie tego postu! :) Mam nadzieję, że się spodobał!
Pozdrawiam,
Lexi D

poniedziałek, 13 czerwca 2016

Co czytać w wakacje?

Witam kochani! Dzisiaj przychodzę do Was z kolejnym postem. Tym razem podam Wam kilka książek, na które powinno się zwrócić szczególną uwagę w wakacje. Nie przedłużając, zapraszam do czytania! :)


1. "Greckie wakacje"
O książce nie będę się za dużo rozpisywać, ponieważ moja krótka opinia znajduje się na lubimyczytać.pl, więc zapraszam do zapoznania się z nią :)
To, co jest ciekawego w tej książce, to fakt, że udaje on notatki z pamiętnika oraz posty z bloga. Każda notatka jest podpisana datą dzienną, więc dla wytrwałych może być ciekawym wyzwaniem czytać notatkę dokładnie w dniu jej napisania. Niestety ja nie należę do cierpliwych i połknęłam tę książkę właściwie w całości :)







2. "Lato_w_Mieście.blog" Lary Fox
Książka opowiada o pewnej blogerce, która bardzo by chciała pisać. Jej mama załatwia jej na wakacje staż w Londyńskim wydawnictwie, gdzie dziewczyna poznaje trudy pracy redaktora. Powieść jest niezwykle interesująca, zwłaszcza jeśli kogoś interesują te tematy. Co śmieszne, o książce dowiedziałam się przez przypadek. Byłam po prostu na wakacjach i komuś tam mówiłam, że jestem blogerką i powiedziano mi, że książka może mi się spodobać. Mieli rację :D

 



 
3. "Kraina zwana tutaj" Cecelii Ahern
Może nie jest to taka typowa wakacyjna lektura, ale uważam, że czytając ją w wakacje najłatwiej się wczuć w jej klimat. Jest przyjemna, zabawna i bardzo ciekawa. Najbardziej ciekawe było dla mnie, gdy... albo nie, bo to chyba będzie spoiler. W każdym razie, naprawdę polecam zapoznać się z lekturą w wakacje, bo naprawdę warto!










4. "Zagubiony Heros" Ricka Riordana
To również nie jest typowo wakacyjna lektura, ale warto ją wtedy zacząć, ponieważ wtedy zaczynają się przygody głównych bohaterów. Teraz mnie pewnie zlinczujecie, ale tak książka zupełnie mnie nie porwała. Znajomi jednak przekonali mnie, że po prostu nowi bohaterowie to sprawiają, dlatego też zamierzam skończyć tę serię i liczę, że nie zawiodę się jeszcze bardziej.










Przepraszam, że tylko 4 pozycje, ale nie chciałam dodawać tu czegoś, czego sama nie przeczytałam.Mam nadzieję, że do którejś z tych książek sięgniecie w tym czasie i czekam na Wasze opinie tych książek :) Możecie dawać linki do Waszych recenzji, w wolnym czasie zajrzę :)
Przypominam też, że niedawno pojawił się nowy rozdział, z którym zapraszam do zapoznania się :)
Dziękuję za przeczytanie postu!
Pozdrawiam,
Lexi D.



piątek, 10 czerwca 2016

Rozdział XXXIV.

Witam! Długo wyczekiwany rozdział  XXXIV już specjalnie dla Was! Tak jak zwykle daję Wam  liczbę komentarzy, którą chciałabym byście uzyskali pod rozdziałem, żeby kolejny pojawił się po dwóch tygodniach na blogu. Tym razem limitem jest 14, czyli  liczba dni jaka została do rozpoczęcia się wakacji od dnia dzisiejszego (10 VI)! Trzymam kciuki i życzę miłego czytania!



_______________________________




- Nie mów mi. Nie chcę wiedzieć.
Jego mina mówiła wszystko. Coś z moim znamieniem było nie tak.
- Spokojnie. Nie jest tak źle, jak by się mogło wydawać.
- Nie rozumiesz?! Na balu mają pokazać publicznie moje znamię. Wszyscy się dowiedzą, prędzej czy później.
- To nic złego! Przekonasz się.
Nie byłam przekonana. Jeszcze nigdy się tak nie bałam. Dostałam dreszczy, czułam, że się zaraz popłaczę. Widząc to, Mike zapytał:
- Zatańczysz?
Spojrzałam prosto w jego oczy. W krwisto-czerwone oczy.
- Za chwilę. Chodź ze mną.
Zaprowadziłam go do odległego od sali balowej korytarza.
- Ufasz mi?
- Bezgranicznie. - odpowiedział bez namysłu.
- Nie bój się.
Powolutku zebrałam energię. Czułam, jak ciepło mocy przechodzi z mojego serca prosto do palców. Wtedy się skupiłam i zaczęłam myśleć, o tym, co chciałam zrobić.
Zaczęłam od włosów. Od samych cebulek do końcówek, zaczęły zmieniać barwę z krwistej czerwieni na kasztanowy brąz. Później skupiłam się na jego oczach. szkarłat tęczówek powoli zaczął nabierać niebieskiej barwy, by finalnie jego oczy miały wspaniały fiołkowy odcień.
- Gotowe. - uśmiechnęłam się do niego. Patrzył na mnie szeroko otwartymi oczami. Po chwili w powietrzu obok nas pojawiło się lusterko. Zaczął się intensywnie przypatrywać swoim włosom i oczom.
- Jak? - wyszeptał. - próbowałem na wiele sposobów, ale nigdy nie udało się mi uzyskać długotrwałego efektu.
- Najwidoczniej moje moce są silniejsze od twoich.
Mocno mnie przytulił. Wtuliłam się, moja głowa odnalazła się w idealnym miejscu - między obojczykiem a jego szyją.
- Dziękuję. - szeptał w moje włosy.
- No! To teraz możemy iść zatańczyć. Niech zrozumieją, że istoty piekielne nie są potworami.
Spojrzał na mnie smutno. Uważał się za potwora. Widziałam to w jego oczach.
- Mikołaju von Plata. - przytknęłam dłonie do jego ciepłych policzków i skierowałam  jego twarz tak, by jego oczy patrzyły wprost na mnie. - Nie jesteś potworem, rozumiesz? Nigdy nim nie byłeś i nigdy nim nie będziesz. Dopóki moja dusza będzie istnieć, nie pozwolę, by ktokolwiek tak o tobie myślał.
Wiedział, że jestem w stanie tego dokonać. Próbował to ukryć, ale przez chwilę w jego oczach pojawił się strach.
- Wiem.
Przyłożył swoje dłonie do moich, które lekko zaczęły drżeć dotykając jego policzków. Gdy poczułam jego dotyk - przestały. Złapał je delikatnie, jakby były bardzo kruche i pozwolił działać sile grawitacji, by opadły na wysokość ud, tak jak zwykle. Przez chwilę trzymał obie moje dłonie, ale po chwili jedną puścił, by poprowadzić mnie z powrotem do sali balowej.
Już po jednym kroku poczułam  na sobie wzrok większości osób zgromadzonych. Jednak nie zraziło mnie to i ruszyłam wraz z Mike'iem wprost na środek parkietu.
Nagle zmieniła się muzyka. Z wcześniej puszczonej muzyki do walca, nuty przeszły na muzykę do tanga. Szybko przywołałam magię by nauczyć się kroków. Uśmiechnęłam się do Mikołaja.
- To co, spróbujesz mi dorównać?
Odpowiedział mi równie szerokim uśmiechem.
- Nie przewróć się.
Nie bałam się, że popełnię błąd. Wiedziałam, że magia płynąca wraz z krwią w moich żyłach wspomoże mnie w każdym kroku.
Każdy jego ruch odczuwałam każdą komórką ciała. Czułam jego oddech na swojej szyi.  Gdy pochylałam się do tyłu jego palce przyjemnie muskały mój brzuch.
Po chwili muzyka skończyła grać. Ludzie patrzyli na nas z szeroko otwartymi oczami
- Tańczyliśmy tak dobrze, czy tak bardzo przerażający jest widok naszej dwójki razem? - zapytałam nadal odczuwając endorfiny, które włączyły się w trakcie tańca.
- Chyba oba.
Z oddali przypatrywał nam się Kevin z klasycznym dla siebie szerokim uśmiechem.Podeszliśmy do niego.
- Nie wiem, które z was tańczyło bardziej agresywnie.
- Agresywnie? - miałam ochotę wybuchnąć śmiechem.
- Rzucaliście się na siebie, jak dwie wygłodniałe pumy!
- Nie przesadzaj. - cała nasza trójka roześmiała się na głos.
- Wyglądasz świetnie, Wasza Wysokość. - mrugnął do mnie.
- Tobie też nie można odmówić szyku, Milordzie.
Myślałam to, co mówiłam. Jego barwy rodowe (granat, mięta i bordo), zostały wspaniale wykorzystane w jego ubiorze. Bordowa marynarka i miętowa koszula pod nią, idealnie podkreślały wspaniałą sylwetkę mojego przyjaciela. Granatowe spodnie idealnie dopełniały efekt.
- Gdzie zgubiłeś Eleonorę? - zapytałam, gdy nie mogłam odnaleźć przyjaciółki wśród tłumu.
- Chyba rozmawia przy stole z aniołami.
- Chodźmy do niej.
Kevin poprowadził nas przez tłum do stolika, przy którym siedziała Eleo z aniołami. Spośród nich tylko Maurycy był niezadowolony z mojej obecności, ale obecność Mike'a chyba nie zadowalała nikogo poza Eleonorą.
- Cześć Mikołaj. Dawno się nie widzieliśmy. A nie, czekaj. Już się nie widzimy.
- Przykro mi z powodu twojego wzroku Eleonoro. Jestem pewien, że nowo nabyte zdolności jakoś ci to wynagrodzą.
- Na to liczę. Jak na razie mam same problemy w związku z tym.
- Och, Eleo... - Przytuliłam ją. Na moje ramię opadła łza, a na policzku mojej przyjaciółki pojawiały się kolejne.
- Po prostu... To jest takie przytłaczające! W jednej chwili widzę i zastanawiam się, co tym razem czytać, a minutę później myślę, czy kiedykolwiek jeszcze coś przeczytam.
Starłam kciukami łzy z jej twarzy.
- Pamiętaj, że zawsze masz nas. Będziemy cię wspierać, rozumiesz? Spróbujemy ci pomóc odzyskać wzrok.
- Jak? Już setki razy próbowano. Jeszcze nigdy medium nie odzyskało wzroku. A jeśli odzyskuje, to znaczy, że tego dnia umrze, bo moc ma za słabą by utrzymywać ciało.
- Nigdy nie próbowano...
- Nawet o tym nie myśl! - Kenji krzyknął. Domyślił się, co chciałam powiedzieć. Na twarzy Eleonory pojawił się uśmiech.
- A teraz Ola powie...
- Nie będziesz mi mówił, o czym mam myśleć!
Eleonora wybuchła śmiechem.
- Za każdym razem to jest tak samo zabawne. - jeszcze przez chwilę chichotała. A ja zastanawiałam się, czy powinnam się już o nią martwić.
- Medium tak ma. - odezwał się Mike. - Gdyby Eleonora chciała, mogłaby dowiedzieć się, co powiemy za rok o tej samej porze.
- Nie chce mi się tak wytężać umysłu, ale jutro o 15 Ola powie, że jest głodna.
- Dzięki. - mruknęłam. Całe grono zaczęło się śmiać, nawet Maurycy.
- A kiedy ona nie mówi, że jest głodna? - zapytał Kevin.
- Kiedy jem, choćby. - spuściłam wzrok.
Mikołaj mnie przytulił. Wiedział, że nie lubię mówić jedzeniu. Zwrócił się do Kevina.
- Gdzie są truskawki?

czwartek, 9 czerwca 2016

Pomagać zawsze warto!

Witam! Dzisiaj przychodzę do Was z postem zupełnie innym niż zwykle.
Niedawno zostałam poinformowana o ciekawej akcji i poproszono mnie o napisanie o niej na blogu.

Inicjatorem akcji jest Mateusz Pawłowski, uczeń klasy IV Technikum Administracyjnego przy SOSW dla Młodzieży Niewidomej i Słabowidzącej w Chorzowie. Mateusz ma 19 lat i jest osobą niewidomą.
Do tej pory był on organizatorem dwóch konkursów plastycznych dla dzieci. Jeden w 2014 roku pt. "Kreatywne Dziecko" i drugi w 2015 roku pt. "Pieniądz przyszłości". W każdym z nich udział wzięło ponad 700 osób.
Mateusz chciałby pomóc różnym osobom, dlatego też przygotował różne gadżety dla szkół. Między nimi można znaleźć: linijki, zeszyty, plany lekcji, mini notatniki, naklejki oraz zakładki do książek.
Możliwa jest wysyłka, a z tego co udało mi się dowiedzieć, że kosztuje to bodajże dwa złote, ale głowy nie oddam za to, że to prawda. 
 
Jeśli ktoś z Was jest zainteresowany akcją zapraszam do zapoznania się z akcją na fanpage'u.
Jeśli już chcecie wziąć udział to po informacje możecie się zgłosić także telefonicznie - 505904182, bądź mailowo - info@paywin.pl 




Dziękuję tym którzy przeczytali post :)
Pozdrawiam!
Lexi D.

czwartek, 2 czerwca 2016

Słowotwóstwo #2

Witam kochani! Dzisiaj pojawiam się z kolejną dawką słowotwórstwa. Mam nadzieję, że słowa Wam się spodobają :)


Miasto
Wiecie... dawno, dawno temu...
Kiedy jeszcze ludzi było mało...
I zaczęli się zbierać w społeczności...
Trzeba było wymyślić nazwę dla miejsc, gdzie te skupiska żyły. Zauważono,że w tych populacjach, zwykle jest około 100 osób. No więc nie wiedząc, jak powiedzieć, mówili ma-sto. Zauważono jednak, że gdy literę "m" zmiękczy się za pomocą litery "i", to słowo brzmi znacznie przyjemniej i jest łatwiejsze do wymówienia. Tak oto powstało "miasto"

Skamieniałość
O tym, że w nazwie jest "kamień" chyba nie muszę mówić, bo to oczywiste. W skamieniałościach często są jakieś kształty kości. Kiedyś, bardzo wrażliwa dziewczyna, znalazła taką skamielinę. Zobaczyła kształt ryby i pomyślała "ał", a po chwili naszła ją myśl, że to nie są kości, tylko ości. Wpadło jej to do głowy, ponieważ bardzo lubiła biologię. Więc komuś powiedziała: "To są z kamienia ości!". Gdy to usłyszano, pomyślano, że "zkamieniaości" troszkę źle brzmi, a wtedy zauważono, że dziewczyna powiedziała "ał" ze współczuciem. Zdecydowano się więc zrobić z tego "zkamieniałości". Później ktoś chciał napisać to poprawnie z zasadami języka polskiego, dlatego my znamy "skamieniałości".


A teraz napiszę kilka rzeczy organizacyjnych:

Pod ostatnim rozdziałem, jest zaledwie 5 komentarzy z 13. Oznacza to, że jeśli nie pojawi się ich więcej, to kolejny rozdział pojawi się 10 czerwca (ale fajna data, akurat wtedy mam bal).

Kolejną informacją jest fakt, że jeśli ktokolwiek z Was, moich czytelników, jest ze Szczecina bądź jego okolic albo będzie 18 czerwca w Szczecinie, będzie miał możliwość spotkania mnie na Spotkaniu Klubu Książkoholików "Booklub", które odbędzie się tego dnia na Jasnych Błoniach o godzinie 13. Także jakby ktoś chciał mnie poznać, to ja tam wtedy będę, a jeśli jakimś cudem zmienią się moje plany, to na facebooku Was o tym poinformuję.

W lipcu mam zamiar zorganizować konkurs (przepraszam nie lubię niespodzianek, więc sama też ich nie robię). Z tego też powodu, chciałabym zapytać, jakiego rodzaju książki najchętniej wygrywalibyście na takich konkursach? Czy możecie mi podać kilka przykładowych tytułów? Na pewno się tym zasugeruję :)

Dziękuję zawczasu wszystkim osobom, które odpowiedzą na moje pytania oraz tym, którzy chcieli przeczytać ten post.
Pozdrawiam!
Lexi D.