sobota, 12 maja 2018

„Cała ja” – recenzja #45 [PRZEDPREMIEROWA]

Autor: Augusta Docher

Wydawnictwo: OMG Books

Data premiery: 23 maja 2018 roku

Ilość stron: 380

Kategoria: literatura obyczajowa

Moja ocena: 10/10














Dwie historie. Dwa rozdarte serca. Dwa nieszczęścia, po których trzeba się pozbierać.

Milenę czeka niedługo matura. Ma chłopaka, ale brak jej w ich związku czułości. Gdy całuje Jacka, przyjaciela rodziny, odnajduje to, czego brakowało jej w związku z jej rówieśnikiem — poczucia bezpieczeństwa, szacunku i namiętności. Młoda dziewczyna jeszcze nie jest w stanie sobie wyobrazić, jak wiele może się po tym wydarzyć.

Paula, po ciężkich przeżyciach próbuje rozpocząć życie od nowa. Wyjeżdża do Grabówka, gdzie ma nadzieję, że zapomni o swoich dawnych problemach. Podejmuje się ciężkiej pracy, by zagłuszyć ból, jednak i tam czeka na nią nieprzyjemna sytuacja. Wydaje się niemożliwym, by Paula mogła znów komuś zaufać, jednak wtedy los postawił na jej drodze Pawła, który może całkowicie odmienić życie dziewczyny. Tylko czy ona mu na to pozwoli? Jak tajemnice, które każde z nich skrywa przed światem, wpłyną na ich relacje?

Milenę i Paulę łączą zranione serca. Ale czy tylko one? 
Odnalezienie się po tragedii może być bardzo trudne. Czy obie dziewczyny poradzą sobie ze swoimi problemami?

Augusta Docher totalnie zamieszała w moim umyśle. „Cała ja” to powieść, która zaskakuje na każdej stronie.

Autorka po raz kolejny przedstawia dziewczynę z dużymi problemami. W tym przypadku bardzo mnie zaskoczyło, że poznajemy równolegle historie dwóch dziewczyn. Na początku trochę mi zajęło przyzwyczajanie się do dwóch perspektyw, ale nie było to uciążliwe.

Pokochałam postać Pawła. Ten chłopak jest tak niezwykły, pełny pasji, z poczuciem humoru i po prostu wspaniały, że przez cały czas, gdy czytałam tę książkę, myślałam tylko o tym, bym wreszcie mogła znowu poczytać jego wypowiedzi.
Uwielbiam fikcję, co ta powieść tylko potwierdziła. Coś, co w normalnym życiu na pewno wywołałoby we mnie oburzenie, w tym przypadku po prostu mnie bawiło i intrygowało. Mnie, jako rówieśniczce Mileny, bardzo ciężko było sobie wyobrazić, że mogłabym poczuć coś więcej do mężczyzny dużo starszego. To, co czuła dziewczyna, w swoim umyśle całkowicie oddzielałam od własnych myśli i dzięki temu czytanie tej powieści dało mi wiele przyjemności.

Niewypowiedziane tajemnice mogą krzywdzić bardziej niż przykra prawda. W życiu Mileny zbyt wiele tajemnic wychodzi na jaw. W życiu Pauli zbyt wiele sekretów dzieli ją od odzyskania zaufania do ludzi. „Cała ja” to historia o odzyskiwaniu wiary w siebie, zaakceptowaniu przeciwności losu i sile wybaczania oraz zaufania.
Paula jest rozdarta między nieufaniem nikomu a próbą wprowadzenia do swojego życia Pawła. Bardzo długo walczy ze swoimi uczuciami. Każdy człowiek potrzebuje kogoś w swoim życiu. Kogoś, komu może ufać. „Każdy człowiek potrzebuje bliskości” jak sama mówi. Niedziwne więc, że w końcu otwiera się na ludzi i wpuszcza do swojego życia nie tylko Pawła, ale także Martynę, swoją sąsiadkę, z którą zaczyna łączyć ją przyjaźń.

Historie Pauli i Mileny są naprawdę niezwykłe. Pokazują, jak wspaniale może zmieniać się życie, jeśli pozwolimy swojemu sercu kogoś pokochać. Miłość oraz związane z nią zaufanie, troska i poczucie bezpieczeństwa są bardzo ważne w życiu każdego człowieka i dopóki nie dopuścimy ich do siebie, tak jak Paula nie będziemy czuć się dobrze.

Ważne w życiu jest też poznawanie siebie i walka o przyszłość, jaką toczyła Milena. Po stracie ojca musiała odbudować swoje życie, w czym pomogło jej zakochanie się.

„Cała ja” to niezwykła historia, która podbije serce każdego czytelnika. Gorąco polecam wszystkie powieści spod pióra pani Augusty Docher również pod pseudonimem Beata Majewska, ponieważ ta autorka nigdy mnie nie zawiodła i całym sercem zachęcam do otwarcia się na poznanie nowego oblicza miłości, jakie przedstawiają historie Pauli i Mileny.

Za możliwość przeczytania książki przedpremierowo serdecznie dziękuję
wydawnictwu OMG Books <3
Planujecie przeczytać tę powieść? A może mieliście możliwość tak jak ja przeczytać ją przedpremierowo? Dajcie znać <3

Do przeczytania!
Pozdrawiam!
Lexi D.


11 komentarzy:

  1. Nawet nie wiesz kochana, jak bardzo zazdroszczę Ci lektury tej książki. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Z chęcią bym przeczytała :)

    OdpowiedzUsuń
  3. No coż, chętnie przeczytam tę książkę! Miłość....ze względu na nią

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam wielką ochotę na ten tytuł, same dobre opinie spotykam. Muszę w końcu poznać autorkę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Autorka jest zdecydowanie godna polecenia! <3 Mnie jedynie do tej pory nie udało się przeczytać "Anatomii uległości" oraz "Kryształowych serc" ale mam nadzieję, że wreszcie trafi mi się okazja ^_^

      Usuń
  5. Średnio lubię styl pisania tej autorki. Przeczytałam 3 jej książki i raczej po inne nie sięgnę.

    Pozdrawiam cieplutko,
    Martynapiorowieczne.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No cóż, grunt to wyrobić sobie opinie ;)
      Cieszę się, że chociaż przeczytałaś i po prostu rezygnujesz z dalszego czytania zamiast hejtować :)
      Jak słyszę, że ktoś nie będzie czytał czegoś, bo nie, to aż mnie krew zalewa...
      Pozdrawiam! <3

      Usuń
  6. Nie czytałam wcześniejszych książek tej autorki, ale o wszystkich jej powieściach jest głośno. Od tej jakoś odpycha mnie okładka i nie wiem, czemu :D Ale jak nabiorę ochoty na takie klimaty, to w sumie mogę z nią spróbować :D

    Pozdrawiam i zapraszam:
    Biblioteka Feniksa

    OdpowiedzUsuń

Jak już tu jesteś, to może zostawisz coś po sobie? Dzięki!