niedziela, 28 lipca 2019

„Ciekawy przypadek Beniamina Buttona i inne opowiadania. Angielski z Francisem Scottem Fitzgeraldem” - recenzja #74


Tytuł Oryginału: The Curious Case of Benjamin Button and Other Stories
Autor: Francis Scott Fitzgerald
Tłumaczenie: 

Ilya Frank, Tatiana Bursiewicz
Wydawnictwo: iFrank
Data premiery: 2017 rok
Liczba stron: 278
Kategoria: klasyka
Moja ocena: 8/10









Nauka języka poprzez literaturę może być zarówno katorgą, jak i świetną przygodą. Na szczęście z pomocą przychodzi wydawnictwo iFrank, wykorzystujące metodę edukacyjną Ilyi Franka i umożliwiające czytanie tekstu w oryginale z jednoczesnym poznawaniem tłumaczenia.

Pozycja, którą dzisiaj przyszło mi omawiać, to zbiór dwóch opowiadań - „Tył Wielbłąda” oraz „Ciekawy przypadek Beniamina Buttona”.

„Tył wielbłąda” to bardzo zabawna historia, w której pewien mężczyzna stara się o rękę rozkapryszonej kobiety i by to zrobić, decyduje się ją przechytrzyć. Na przyjęciu, na które każdy musi się przebrać, decyduje się wybrać najbardziej nadzwyczajny strój z wypożyczalni - najlepszym do tego wydaje się strój wielbłąda, ale by wyglądał on poprawnie, mężczyzna potrzebował drugiej osoby. Ale kim jest „tył wielbłąda” oraz jak udało im się przechytrzyć kobietę – tego już musicie dowiedzieć się z opowiadania!

Drugim opowiadaniem jest „Ciekawy przypadek Beniamina Buttona”. Jest to historia mężczyzny, który rodzi się jako starszy pan. Rodzice próbują go wychowywać jak niemowlę, ale jest to niemożliwe, gdyż ich dziecko umie mówić. Gdy z biegiem lat okazuje się, że Beniamin zaczyna młodnieć, rozumieją, że jest naprawdę wyjątkowy. Pewnego dnia Beniamin zakochuje się i w końcu decyduje się na ślub ze swoją wybranką. Z biegiem lat ich relacja zmienia się, gdy ona zaczyna się starzeć, a on młodnieć. Aby poznać zmiany i sposób myślenia bohatera, zajrzyjcie do opowiadania!

Czytanie tych opowiadań było dla mnie niezwykłym doświadczeniem. Dzięki temu, że nie czytałam tego w języku ojczystym, musiałam wkładać więcej pracy w zrozumienie i zapamiętanie czytanego tekstu. To sprawiło, że znacznie lepiej przyswajałam informacje przekazywane przez narratora.

Czytelnik, sięgając po tę pozycję, ma 2 opcje do wyboru. Może czytać tekst całkowicie w języku angielskim i tak jak ja tylko czasami zaglądać do tłumaczenia, jeśli naprawdę nie rozumie słowa, które może być znaczące. Może też wybrać czytanie zalecane z góry, czyli czytać fragment po angielsku, który po fragmentach jest tłumaczony i znając treść sięgnąć po ten sam fragment całkowicie w języku angielskim. Oba sposoby są doskonałym ćwiczeniem na zaznajamianie się z językiem.

Język, którym porozumiewa się Fitzgerald, nie jest trudny do zrozumienia, największe problemy może sprawiać zrozumienie zdań z języka potocznego. Czytanie tej pozycji może być doskonałym ćwiczeniem równolegle prowadzonym z nauką języka, jednak moim zdaniem przed sięgnięciem po tę pozycję, powinno się choć trochę znać język. Dla osób po maturze rozszerzonej z języka angielskiego tekst powinien być już bardzo prosty w zrozumieniu i wymuszający sporadyczne sprawdzanie znaczenia.

Jeżeli chodzi o samo wydanie, to troszkę zasmuciło mnie to, że tytuł pozycji obiecuje kilka opowiadań. Poza „Ciekawym przypadkiem Beniamina Buttona” obiecane są „inne opowiadania”, tymczasem otrzymujemy tylko jedno dodatkowe. Co więcej, tytuł wskazuje na to, że to historia Beniamina zacznie książkę, jednak jak otwieramy ją, dowiadujemy się, że jest ono drugie. Są to może drobiazgi, ale mimo wszystko mogą wprowadzać czytelnika w błąd.

Same historie bardzo dobrze mi się czytało, śmiałam się przy nich nieraz, ale też wprowadzały mnie w stan refleksyjny. Muszę także przyznać, że Fitzgerald, który przecież żył na przełomie XIX i XX wieku, napisał historie, które w niczym nie są gorsze od współczesnych dzieł. Są to opowieści, które równie dobrze można by opisać we współczesnym świecie i na pewno nie bylibyśmy mniej zaskoczeni, niż ówcześni bohaterowie.

Pozycja jest bardzo dobrym ćwiczeniem, pomagającym rozwijać swoje umiejętności językowe oraz zapoznawanie się z językiem literackim, przy tym oferując czytelnikowi zabawę. Z tego też powodu z czystym sumieniem mogę Wam polecić tę pozycję i życzyć miłej lektury!

Za możliwość przeczytania pozycji serdecznie dziękuję
wydawnictwu iFrank! <3

Lubicie czytać w języku angielskim? Co sądzicie o takim poznawaniu klasyki literatury? Dajcie znać w komentarzach!

Do przeczytania!
Pozdrawiam!
Lexi D.

2 komentarze:

Jak już tu jesteś, to może zostawisz coś po sobie? Dzięki!