Sierpień był dla mnie miesiącem pełnym emocji. Wielokrotnie skakałam jak szalona ze szczęścia, ponieważ działo się wiele dobrego.
A dlaczego? Na to musicie jeszcze trochę poczekać, ale wierzcie mi - będzie warto ;)
1. „Wojowniczka” ~ Natasha Lucas - 222 strony, recenzja
2. „Bursztynowy dym” ~ Kristin Cast - 239 stron
3. „Fatalna lista” ~ Siobhan Vivian - 384 strony
4. „Pustułka” ~ Katarzyna Berenika Miszczuk - 384 strony
5. „Alicja w Krainie Zombi” ~ Gena Showalter - 512 stron
6. „Najlepszy powód, by żyć” ~ Augusta Docher - 400 stron, recenzja
Łącznie: 2141 stron
Dziennie: 69 stron
Oznacza to, że w tym miesiącu przeczytałam o jedną książkę mniej niż w lipcu i czytałam o 4 strony dziennie mniej. No cóż, zdarza się. Moim usprawiedliwieniem jest to, że przeczytałam „Królewską Klatkę” do połowy i skończyłam to czytać, bo to dno. Może kiedyś kontynuuję, jak już nie będę miała co czytać. W sumie, gdyby dodać te 270 stron, które z tej książki przeczytałam, to wyszłoby 2411 przeczytanych stron i dałoby 77 stron dziennie. A to by dało lepszy wynik niż w lipcu, jakby nie patrzeć :D
Przy okazji chciałabym też podsumować moje plany czytelnicze wakacyjne, na podstawie TBR z lipca.
Planowałam przeczytać: 15 książek.
Przeczytałam: 15 książek :D
Czy wszystkie należą do planowanej listy: Nie.
Ile się udało: 3
Nie dałam rady z planami, ale może kiedyś? I tak jestem zadowolona z tego co przeczytałam w wakacje. Jeżeli chcecie się dowiedzieć, co czytałam w lipcu, zapraszam do przeczytania odpowiedniego postu :) Kilka pozycji wakacyjnych nie jest w nim wymienionych, bo 2 książki przeczytałam już w czerwcu (ale już były wakacje!!!).
Gorąco zachęcam Was do obserwowania mojego fanpage'a, gdzie informuję Was o najnowszych postach, czasem też zadaję ważne pytania związane z blogiem. Jeżeli widzicie tam posty, to bardzo proszę chociaż o polubienie ich, gdyż facebook ucina zasięgi i brak polubienia może oznaczać, że kolejna informacja nie wyświetli się na Waszej stronie głównej.
Nadszedł też rok szkolny, a dla mnie będzie to szczególnie ciężki rok, gdyż jestem w drugiej klasie liceum i zaczynają się moje wszystkie rozszerzenia (już w przyszłym tygodniu mam kartkówkę, a teraz rozpoczęły się odpytywania), a co za tym idzie będę miała bardzo dużo nauki. Z tego powodu posty mogą pojawiać się rzadziej, ale spokojnie, zrobię wszystko, co w mojej mocy, byście tego szczególnie nie odczuli ;) Choć z częstotliwością, jakiej ostatnio staram się pilnować (post co 3-4 dni) może być ciężko, to mam nadzieję, że uda mi się dodawać coś dla Was co najmniej raz w tygodniu.
Dajcie znać, jak Wam wyszedł czytelniczo sierpień i czy przeczytaliście w wakacje wszystko, co zamierzaliście ;) Przeczytaliście którąś z pozycji, które przeczytałam w sierpniu? Chętnie przeczytam Wasze komentarze! :D
Napiszcie też, czy brakuje Wam jakichś informacji na moim blogu, bo ostatnio staram się dodawać różne opcje, które mam nadzieję, że ułatwią Wam czytanie bloga ;)
Pozdrawiam!
Lexi D.
Gratuluję wyniku i życzę sukcesów w nauce.
OdpowiedzUsuńDziękuję <3
UsuńAch ta szkoła, zawsze wszystko psuje! ;D
OdpowiedzUsuńMagdoszopedia
No niestety :/ Ale za to wydawnictwa wspierają nas świetnymi zapowiedziami i super paczkami ^_^
UsuńMi czytelniczo sierpień wypadł chyba najlepiej w ciągu tego roku :D Ale 6 książek to też dobry wynik. I przeraziłam sie, ze Królewska klatka to dno... Boję się aż to zaczynać :/
OdpowiedzUsuńTo tylko moje zdanie, czytałam, że komuś najbardziej się podobała, a pierwszy tom był nudny. Różne są opinie, ale ja się bardzo zawiodłam. Może druga połowa tej książki jest lepsza, ale ja się zanudziłam.
UsuńMoje gratulację. W tym miesiącu podsumowania nie robiłam, gdyż nie było się czym chwalić.
OdpowiedzUsuń