czwartek, 9 sierpnia 2018

Augusta Docher vel Beata Majewska - jak pisze? co szykuje? /wywiad

Cześć kochani!


Dzisiaj mam dla Was coś wyjątkowego. Wywiad z wyjątkową osobą. Wywiad z osobą, od której książek zaczęłam współprace recenzenckie i nabrałam tyle odwagi, by zacząć sama pisać do blogerów, autorów czy wydawców. Augusta Docher znana też jako Beata Majewska na ten moment wydała już 12 książek, kolejne 2 czekają na swoje premiery. Jak to się wszystko odbywa?

Jak możecie o niej przeczytać na lubimyczytać i w jej książkach, autorka to:
"Mama, żona, córka i siostra.
Plastyczka, księgowa, manicurzystka i pisarka.
Ogrodnik, kura domowa i bizneswoman.
Polka, Ślązaczka.
Tradycjonalistka modyfikowana.
Ale przede wszystkim kobieta z krwi i kości."



Skąd czerpie Pani inspirację na nowe historie?
Z głowy ;) Jak wszyscy. Każda powieść zaczyna się w głowie.


Czy ma Pani jakieś rytuały, bez których nie wyobraża sobie Pani tak po prostu usiąść do komputera i pisać?
Rytuałów brak. Siadam, piszę. Wiem, jestem nudna :D Niestety, nie ma w tym żadnej magii, nie muszę mieć mojego osobistego kubeczka, zielonej herbaty, kota na kolanach etc. Wystarczy laptop, kanapa i stolik kawowy (trzymam na nim nogi).


Media społecznościowe to okropni złodzieje czasu. Czy i Pani utrudniają pracę nad pisaniem? Jak godzi Pani takie dobre relacje z czytelnikami oraz tworzenie tak wielu powieści?
Pisarstwo to moja jedyna aktywność zawodowa. Przy dobrej organizacji pracy, systematyczności i konsekwencji, wszystko da się pogodzić. Potrzebna jest samodyscyplina, zdecydowanie to najważniejsze.


Czy dzięki pisaniu nawiązała Pani jakieś przyjaźnie, bez których nie byłaby teraz sobą?
Oczywiście, że tak. Poznałam mnóstwo osób, nawiązałam kilka bardzo głębokich przyjaźni i przemiłych znajomości. To zdecydowanie najlepsze w tej robocie, jeśli tak mogę określić pisarstwo.


Czy traktuje Pani którąś ze swoich powieści cieplejszymi uczuciami niż pozostałe?
Chyba EPERU, ze względu na to, że to mój debiut, pierwsze pisarskie dziecko. Naturalnie widzę w nim sporo niedoskonałości, zwłaszcza z perspektywy czasu, ale to moje pierwsze dzieło, stąd sentyment.


Czy pisząc nową powieść, korzysta Pani z jakichś swoich ręcznie napisanych notatek? Czy może praca odbywa się tylko na komputerze?
Notatki robię wyłącznie w celach researchowych. Nie spisuję planu powieści, nie tworzę konspektu, nie sporządzam żadnych notatek o fabule czy bohaterach, nie mam tablicy korkowej i przypiętych do niej kolorowych świstków. Nie mam niczego :D Są tylko książki potrzebne do researchu, czasem kartka z wypisami z literatury, laptop, ja.


Czy jest jakiś pisarz/pisarka, który/a zainspirował/a Panią do napisania swojego debiutu?
Nie ma takiej osoby :) EPERU napisałam głównie dla siebie, a potem już poszło...


Jaka jest Pani ulubiona bajka Disneya? :)
Nie. Rzadko oglądam kreskówki. Kiedyś oglądałam - przymusowo - ze względu na dzieci. Chyba mam przesyt ;)


Gdyby musiała Pani wybrać – móc pisać tylko jedną serię (mogłaby być bez bezpośredniego powiązania) lub móc pisać jedynie jednotomówki, to co by to było?
Zdecydowanie jednotomówki. Nie zawsze ma się w głowie wystarczająco długą, obszerną, i co najważniejsze - sensowną i nienaciąganą historię. A mnożyć na siłę byty? To nie dla mnie ;)


Czy odbiera Pani Augustę Docher i Beatę Majewską jako swego rodzaju alter ego? Jako każda z nich tworzy Pani trochę innego typu powieści, a co za tym idzie, zaczęłam się zastanawiać – czy decydując się na pisanie konkretnej historii, „przełącza” się Pani z trybu „Po prostu Beata” na „Augusta Docher” lub „Beata Majewska”, czy może jest Pani wtedy po prostu sobą?
Nie kalkuluję, nie wybieram, nie udaję kogoś, kim nie jestem. Po prostu piszę :)


Imiona bohaterów to bardzo ważna sprawa w każdej powieści – nadają one pewnych cech bohaterom, zanim jeszcze na dobre ich poznamy. Czy wybierając imiona głównym postaciom, zastanawia się pani nad tym, jaki mogą mieć one wydźwięk wśród czytelników?
Nie, nigdy się nad tym nie zastanawiam.


Wiemy, że planuje Pani wydać w najbliższym czasie „Płatki wspomnień” i „Zapisane w chmurze”. Czy może nam Pani zdradzić, nad jakimi jeszcze tytułami Pani pracuje?
Nad II częścią - ostatnią - książki „Najlepszy powód, by żyć”. Powinna się ukazać w lutym 2019 roku.


Chciałabym się jeszcze zapytać o „Batawe”. Gdy czytelnicy wypowiadają się o zakończeniu, prawie zawsze piszą, że jest ono otwarte, że zostawiła sobie Pani furtkę na ewentualną kontynuację za kilka lat… Przyznaję, że i ja bardzo liczę na to, by coś się jeszcze pojawiło, dlatego zapytam: Czy mamy na co liczyć? :)
Może kiedyś, za kilka lat, ale nieprędko. Na razie nie mam pomysłu na powieść, a bez niego się nie da.


Aleksandro, dziękuję serdecznie za ten wywiad, pozdrawiam wszystkich moich Czytelników i życzę Wam wielu fascynujących lektur!

Ja również serdecznie dziękuję za wywiad <3 Wszystkich czytelników zachęcam do zapoznania się z książkami Augusty Docher oraz Beaty Majewskiej! Poniżej możecie znaleźć zestawienie wszystkich  wydanych do tej pory powieści ;)


Twórczość:

Augusta Docher zadebiutowała powieścią Eperu, która miała premierę 16 lipca 2015 roku. Z roku na rok coraz bardziej się rozkręca i już nie mogę się doczekać, aż wszyscy poznamy kolejne pisane przez nią historie :)

 Cała seria została wydana przez wydawnictwo bis. Mam przyjemność być patronką ostatniego tomu serii, czyli Batawe, z którego jestem bardzo dumna :)
Recenzja Eperu
Recenzja Habbatum
Recenzja Batawe


Nakładem wydawnictwa Lucky ukazała się Anatomia uległości.



W wydawnictwie Novae Res została wydana powieść Kryształowe serca, a jeszcze w tym miesiącu ukażą się również Płatki wspomnień.

W wydawnictwie znak ukazały się do tej pory powieści Najlepszy powód, by żyć (której mam przyjemność być ambasadorką! <3) oraz Cała ja.
Recenzja Najlepszego powodu, by żyć
Recenzja Cała ja


Mam nadzieję, że cieszycie się z wywiadu i dowiedzieliście się czegoś nowego o autorce :) Dajcie znać w komentarzach i przy okazji napiszcie, czy czytaliście już książki autorki, a jeśli tak, to podajcie ich tytuły! ;)

Zachęcam Was też do zajrzenia na bloga jutro, tj. 10 sierpnia 2018 roku, ponieważ mam dla Was konkurs, w którym możecie wygrać Batawe! <3

Do przeczytania!
Pozdrawiam!
Lexi D.

4 komentarze:

  1. Jestem w trakcie"Najlepszego powodu by żyć". Czytałam"Baśnik" i " Kryształowe serca". A w sobotę, mam nadzieję spotkać się z autorką w Gdyni na Nadmorskim Plenerze

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie Kryształowe Serca jeszcze czekają na przeczytanie :) I zazdroszczę takiej możliwości! Mnie jak zwykle wszystko omija :(

      Usuń

Jak już tu jesteś, to może zostawisz coś po sobie? Dzięki!